To nie byli zwykli więźniowie tylko Sonderkommando oni mieli wszystko co chcieli, super jedzenie bez ograniczeń, alkohol, fajki, leki itd. w zamian za pracę przy eksterminacji ludzi. To co jest pokazane w filmie jest na podstawie książki Miklos Nyiszli który był tam lekarzem i jako jeden z kilku ocalał. Trochę doczytaj zanim dasz taki jednostronny komentarz...

Nie bardzo. Co do Sonderkommando oczywiście masz rację ale ja czytałem wspomnienia doktora Nyiszli i niestety pewne szczegóły rzeczywistości Auschwitz mi się w tej książce nie zgadzały. Żydowscy więźniowie którzy się zbuntowali nie mieli np broni palnej, co do tego panuje raczej zgoda.

Też czytałam książkę i wyraźnie było opisane, że zaatakowali ssmana, potem drugiego, zabrali im broń. Rzucali butelkami z jakimś latwopalnym roztworem, ale mieli też granaty i broń które podrzucił im wcześniej partyzanci.